Lowen powiedział: “My, istoty ludzkie, jesteśmy jak drzewa, zakorzenione jednym końcem w ziemi, a drugim sięgające ku niebiosom. Głębia sięgania zależy od siły naszego systemu zakorzeniającego. Wyrwanemu drzewu obumierają liście, a u człowieka, któremu odcięto korzenie, duchowość staje się martwą abstrakcją.”

Te słowa wywołały we mnie dużo emocji, ale też skłoniły do głębszej refleksji nad tematem naszego uziemienia. Stopy stanowią nasze połączenie z ziemią i są podstawą naszego ciała. Bez solidnego rdzenia (zarówno w życiu jak i w jodze) zaburzona jest równowaga całego systemu. Najpiękniejszy dom nie posłuży nam długo jeśli będzie miał liche fundamenty.

Uziemienie a metafora drzewa

Wyobraźcie sobie drzewo podczas silnego wiatru. Z każdym podmuchem gałęzie falują poddając się jego sile. Kiedy system korzeniowy jest rozbudowany i stabilny, drzewo jest w stanie zmierzyć się z żywiołem. Kiedy jednak korzeń jest naruszony, każdy podmuch osłabia jego połączenie z ziemią. W konsekwencji zaburzony zostanie przepływ energii oraz równowaga całego systemu. Drzewo bez mocnych korzeni prędzej czy później straci swój kontakt z ziemią pod wpływem działających na niego sił. Utraci swoje uziemienie i zacznie obumierać.

Pomyśl teraz o swoich stopach. One są Twoimi “korzeniami”. Twoim połączeniem z matką ziemią. Jakie są Twoje korzenie? Czy są na tyle silne, aby mierzyć się z przeciwnościami losu? Czy czujesz mocne połączenie z ziemią? A może czujesz, że potrzebujesz uziemienia? Może czujesz, że tracisz połączenie ze sobą, oddalasz się od swojego centrum?

Pozycja góry, a uziemienie

Jeżeli nie jesteś pewny jak mocne są Twoje korzenie spróbuj stanąć w pozycji Tadasany – góry. Jest to bardzo ważna pozycja w jodze, często traktowana po macoszemu. Ona jest podstawą i początkiem wszystkich pozycji stojących. W tadasanie wracamy do centrum – koncentrując tu całą naszą energię. Dzięki niej budujemy solidny fundament, od postaw skupiając się na pozycji całego naszego ciała. (Stań na ziemi ze stopami na szerokość swoich bioder. Ręce odłóż wzdłuż ciała. Spróbuj rozszerzyć swoje palce stóp tak jakbyś chciał zrobić z nich wachlarz.

Zwróć uwagę aby ciężar ciała rozkłada się równomiernie na obydwu stopach. Pokołysz się delikatnie do przodu i do tyłu, aby odnaleźć miejsce w którym poczujesz, że ciężar Twojego ciała równomiernie rozkłada się na całych Twoich stopach. Zaangażuj do pracy swoje nogi. Następnie ustaw swoją miednicę w pozycji neutralnej. Często zdarza nam się ustawiać miednicę w przodo bądź tyłopochyleniu. Przytul pępek w kierunku kręgosłupa, tak samo żebra. Czubkiem głowy wyciągnij się w kierunku sufitu, wydłuż kręgosłup)

Postawa naszego ciała jest informacją o tym jak się czujemy. Ciało mówi za nas manifestując naszą pewność siebie, co i jak myślimy o sobie i innych, co robimy na co dzień. 

Czy czujesz się pewnie, wiesz na czym stoisz? A może czujesz, że Twój fundament jest niestabilny? 

Czasami niewiele nam potrzeba, aby powrócić do centrum, osadzić się i zakorzenić na nowo. Dlatego dzisiaj zachęcam Cię do spróbowania praktyki uziemienia. 

uziemienie

Jak odzyskać połączenie i się uziemić?

Chciałabym się skupić przede wszystkim na fizycznym uziemieniu. Odzyskaniu namacalnego kontaktu z matką ziemią. Osadzeniu naszego korzenia w ziemi.

W tym celu chciałabym, abyś spróbował_ kontaktu Twoich bosych stóp bezpośrednio z podłożem. Może być to ziemia, trawnik, piasek, ścieżka w lesie. Poczuj grunt pod nogami. Zwróć uwagę na jego fakturę. Zaobserwuj jak odczuwasz bodźce które docierają do Ciebie poprzez Twoje stopy. Czy jest to dla Ciebie przyjemne? A może odczuwasz jakiś dyskomfort? Czy podłoże po którym chodzisz jest miękkie czy raczej twarde? Zobacz jak stawiasz swoje stopy? Czy pozwalasz im połączyć się z podłożem? Czy przenosisz na stopy cały swój ciężar ciała? Czy czujesz, że Twoje kroki są pewne? Pozwól sobie na bycie tu i teraz. Eksplorowanie nowych terenów jest świetną praktyką uważności. Poczuj, że jako człowiek jesteś integralną częścią tego ekosystemu. Tej pięknej przyrody, która Cię otacza. Pozwól sobie w danym miejscu po prostu BYĆ.

Jakie korzyści daje uziemianie? 

Regularnie praktykowane uziemianie ma wiele korzyści:

  • zmniejsza stan zapalny w organizmie
  • redukuje stres
  • poprawia jakość snu
  • zwiększa naszą uważność i koncentrację na byciu “tu i teraz”
  • poprawia krążenie
  • pomaga w terapii przewlekłego bólu

Każdą prowadzoną przeze mnie praktykę jogi zaczynam krótkim uziemieniem, skierowaniem swojej uważności na matę i bycie obecnym w danej chwili. Ilość dystraktorów, które mamy na co dzień sprawiają, że ciężko nam osiąść i pozwolić sobie zatrzymać się na moment.

Czy pamiętasz jak jako małe dziecko biegałeś boso po dworzu? Pamiętasz jakie uczucie Ci wtedy towarzyszyło? Zachęcam spróbować i zobaczyć jak Wasza percepcja zmieniła się po tak długim czasie 🙂 A może dzięki temu uszczęśliwić swoje wewnętrzne dziecko? 🙂

uziemienie

Podziel się w komentarzu swoim doświadczeniem!

_________________________

Usłyszałam kiedyś zdanie: “Nie ma drzewa bez korzeni, ale same korzenie też nie są drzewem”. Oprócz zadbania o nasze uziemienie i ciało fizyczne, musimy zadbać o nasze wnętrze i relacje ze sobą. Dzięki temu nasze drzewo wzbogaci się o nowe gałęzie, które w późniejszym czasie ozdobią liście. Wraz z naszym rozwojem pojawią się pąki kwiatów gotowe do pełnego rozkwitu. 

Zachęcam Cię do zbalansowania ciała fizycznego i psyche. Pomyśl o rzeczach, które budują Twoje poczucie bezpieczeństwa i stabilizację. Czy są to jakieś dobra materialne, a może ludzie?

A co z Twoim ciałem? Czy Twoje otoczenie jest dla Ciebie sprzyjające? Czujesz się w nim dobrze? Dotyczy to zarówno naszego środowiska – pracy, domu, ale także ludźmi, którymi się otaczamy. Zwróć uwagę na rzeczy, które Cię otaczają. Czy czujesz się komfortowo w tej przestrzeni? Może jest za dużo rzeczy dookoła CIebie.

Praca z ciałem to również praca nad naszymi granicami. Zarówno tymi cielesnymi jak i psychologicznymi. Swoje granice poznasz poprzez nawiązanie relacji z Twoim wewnętrznym “ja”. Twoje granice definiują Ciebie i Twój sposób interakcji z otoczeniem. Zadbaj o to, aby zawsze wyraźnie je komunikować.

Małgorzata Bańda

nauczycielka jogi, położna, autor